17 lutego 2008 roku swoją niepodległość ogłosił przedziwny twór. Twór ten nazwał się „państwem Kosowo”. Natychmiast został on uznany przez Stany Zjednoczone, Izrael i większość państw Europy zachodniej, nie uzyskując jednak pełnej legitymizacji międzynarodowej – jedynie 97 ze 193 państw członkowskich ONZ uznało niepodległe Kosowo i nowy rząd w Prisztinie, co stanowi dokładnie połowę. W tej chwili kraj ten nazywa się republiką i próbuje rozwijać stosunki dyplomatyczne z innymi aktorami. Lecz czym tak naprawdę jest Kosowo? Kosowo to od dawien dawna ziemia-matka narodu serbskiego, miejsce jego etnogenezy. Serbowie żyli na tej ziemi od stuleci, budowali swoje cerkwie, rozwijali własną kulturę i obyczaje. Wiele zmieniło się od najazdu osmańskiego. Serbowie walczyli z tureckim najeźdźcą, lecz w końcu – wraz z innymi ludami Bałkanów – musieli mu ulec. Zaborca prędko rozpoczął politykę imperialnego divida et impera, nakłaniając mieszkańców podbitych ziem do przyjmowania wiary islamskiej, na innowierców nakładając koraniczny podatek. Pozostałością po tej polityce są dzisiejsze populacje muzułmanów w Bośni, Albanii oraz właśnie w Kosowie. Serbowie opierali się temu kulturkampfowi i w zamian za to byli wywłaszczani z terenów Kosowa i wypędzani, a na ich miejsce przychodzili nowi osadnicy, przeważnie z terenów Albanii. Kosowo pozostawało od tego momentu terytorium spornym, przechodzącym z rąk do rąk. Pod koniec lat 90-tych w Jugosławii wybuchł krwawy konflikt; serbskim władzom wyzwanie rzuciła organizacja terrorystyczna znana jako UCK – Armia Wyzwolenia Kosowa – która cieszyła się moralnym, finansowym i wreszcie zbrojnym wsparciem zachodu, przede wszystkim Stanów Zjednoczonych. Bojownicy UCK od samego początku dokonywali zamachów terrorystycznych, w których niejednokrotnie ginęli cywile; prześladowali kosowskich Serbów, jak również Albańczyków, którzy nie popierali ich działań i chcieli żyć w harmonii ze swymi sąsiadami. Organizacja ta kierowała się nie tylko względami politycznymi, lecz również religijnymi, uświęcając mordowanie „niewiernych”. Dziś wiadome jest, że jej członkowie zajmowali się handlem narkotykami na masową skalę, z którego to procederu pozyskiwali fundusze na swoją zbrodniczą działalność, otrzymywali także pieniądze od radykalnych islamistów z Arabii Saudyjskiej, w tym od Osamy bin-Ladena.

ONR Przemyśl: Kosovo jest Serbskie
---