Musimy w końcu zrozumieć, że protest pielęgniarek to nie protest przeciwko pacjentom, a protest dla ich dobra i bezpieczeństwa! Obóz Narodowo-Radykalny doskonale to rozumie, dlatego jego działacze wybrali się na wczorajszą pikietę pod siedzibą Ministerstwa Zdrowia z ponad 6-metrowym banerem ,,Pielęgniarka – gatunek na wymarciu”, zaś koleżanki z Narodowej Organizacji Kobiet upiekły ciasto i babeczki dla protestujących, które wspólnie rozdaliśmy. Wśród osób przemawiających do zgromadzonych znalazł się również nasz organizacyjny kolega Marcin. 25-letni pielęgniarz, ratownik medyczny, pracujący w zawodzie, wyjaśniał, z jakiego powodu właściwie się tu zebraliśmy.
Zdrowie i życie pacjentów zagrożone jest od lat! Pielęgniarek jest zwyczajnie za mało i często zmuszone są do wybierania, kogo mają ratować! Do tamowania krwotoku potrzeba 4-5 osób, do resuscytacji co najmniej 2-3, do podniesienia z podłogi 90-kilowego mężczyzny co najmniej 5 osób, tymczasem w szpitalach na dyżurze obecni są lekarz i dwie pielęgniarki! Na cały oddział, gabinet konsultacyjny, salę pooperacyjną i sale zabiegowe!
Polska pielęgniarka pracuje statystycznie 300 godzin w miesiącu, wykonując zakres obowiązków przypisanych na zachodzie czy północy Europy do 5-6 pracowników! W tym zawodzie nie ma też ludzi młodych!
70% Absolwentów pielęgniarstwa NIGDY nie podejmuje pracy w zawodzie, z pozostałych 30%, tuż po odebraniu dyplomu, wyjeżdża 1/3. Z 20% ponad połowa rezygnuje lub po roku, dwóch latach wyjeżdża za granicę. Sytuacja jest tak tragiczna, że za kilka lat zwyczajnie nie będzie komu się nami zaopiekować.
Dlaczego młodzi ludzie nie pracują? 25% pielęgniarek w Polsce zarabia poniżej 1600zł netto (za etat, wliczając wszelkie istniejące dodatki), średnio w Polsce zarabia się 2000-2200 zł. Powyżej 2500 zł zarabiają związkowcy, naczelne i pielęgniarki oddziałowe oraz koleżanki i koledzy w kilku szpitalach w skali kraju. Na te 5000 zł eksponowane przez ministra przeciętna pielęgniarka po studiach i z ukończonymi kursami musi pracować około 350 godzin!
Koszt wykształcenia 1 pielęgniarki to 45 000zł (do licencjatu). W Warszawie i okolicach kształci się ich około 1000. Skoro 70% z nich nie podejmuje pracy, to co roku marnujemy ponad 31,5 mln złotych! Ile w skali kraju? Tego nie wie nikt.
Służba zdrowia jest obecnie jak pacjent po wielu zawałach. Jeśli zabraknie pielęgniarek, kolejnego zwyczajnie nie przeżyje!

ONR MUREM ZA PIELĘGNIARKAMI!
---