W wielu miastach w Polsce odbywały się dzisiaj tzw. czarne protesty, które miały być kontynuacją organizowanych wcześniej „czarnych poniedziałków”. Organizatorki pikiety w Bielsku-Białej zapraszały dzisiaj na Plac Bolesława Chrobrego ponownie panie, które we własne święto życzyły sobie aborcji, z małą różnicą – tym razem zamiast parasolek atrybutem „wojowniczek” miały być patelnie.
Na miejscu wydarzenia zaplanowana była również druga manifestacja Fundacji Życie i Rodzina pt. „Aborcja zabija kobiety” prolajferzy wspólnie z działaczami Obozu Narodowo-Radykalnego pokazywali, czym naprawdę jest „zabieg” aborcji, przypominali również, że kobietom od poczęcia należy się szacunek. Panowie przygotowali kwiaty dla Pań, które bronią życia, a nie nawołują do morderstwa.