W sobotę w samo południe Brygada Mazowiecka ONR zorganizowała pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów ogólnopolską manifestację pod hasłem: Imigracja ze wschodu – zagrożenie dla polskiego narodu.
Jak zaznaczył kol. Tomasz Kalinowski celem zgromadzenia był „sprzeciw wobec wschodniej polityki rządu premier Beaty Szydło, która jest kontynuacją polityki Platformy Obywatelskiej”. Obecnie „mamy do czynienia z ukrainizacją polskiego rynku pracy. Polak musi pracować za 1500 zł i utrzymać rodzinę. W przeciwnym razie, na jego miejsce przyjdzie bardziej elastyczna tania siła robocza ze wschodu”.
„Polski rząd powinien reprezentować przede wszystkim Polaków!” – podkreślał kol. Damian Kita – „Żaden rząd nie w
ysilił się, by dać realne szanse Polakom na powrót do kraju […] Jest to niedopuszczalne, że stwarza szereg ulg Ukraińcom, do których zwykli Polacy nie mają dostępu”.
Kol. Mateusz Pławski z Młodzieży Wszechpolskiej dodał, że „sprowadzenie tutaj Ukraińców leży w interesie obcych korporacji, nie zaś w interesie narodu polskiego”.
Mówcy przede wszystkim zaznaczali, że winą nie jest narodowość — czy to Polak wyjeżdżający na Zachód, czy Ukrainiec przyjeżdżający do Polski za chlebem — oni są tylko „instrumentem w rękach kapitalistów, wyzyskiwaczy, korporacji”.
W pobliżu zgromadzenia kilka osób skandowało „Polska wolna od faszyzmu”, „Moją ojczyzną jest człowieczeństwo”, które oddzielał kordon policji.
Mamy nadzieję, że nasz głos będzie szerzej słyszalny i zmusi do poprawy obecnej sytuacji w sferze gospodarki i polityki zagranicznej.
