Kalisz: Nie dla żydowskich roszczeń

Po raz kolejny wraca do nas jak bumerang temat terenu pomiędzy ul. Handlową a Nowym Światem. Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP nieustannie próbuje pozyskać ten teren od Miasta Kalisz, mimo prawomocnego wyroku sądu, według którego, teren ten należy się miasto. Związek nie bierze pod uwagę ani wyroku sądu, ani tym bardziej tego, że na ich działaniach ucierpiały już niepełnosprawne dzieci, które straciły budynek szkolny. Dodatkowym argumentem, który przemawia za zatrzymaniem terenu jest fakt, że ośrodek dla dzieci głuchoniemych przy ulicy Kordeckiego jest w opłakanym stanie, więc szkoła przy Handlowej z powodzeniem mogłaby służyć jako nowy obiekt. Nie interesują ich również mieszkańcy Kalisza, którym odebrano pogotowie na Nowym Świecie.
W związku ze zbliżającym się terminem, jaki Komisja Regulacyjna wyznaczyła stronom w sprawie zawarcia porozumienia w kwestii terenu między ul. Handlową a Nowym Światem, mamy nadzieję, że Miasto Kalisz nie ugnie się pod presją kolejnych nacisków.
Polskie prawo wyraźnie mówi o tym, że spadkobiercą może być rodzina, w przypadku zaś związków wyznaniowych, można przekazywać spuściznę w przypadku pewnej ciągłości. W Kaliszu istniała gmina żydowska, która już nie istnieje. Na jakiej podstawie więc prawo do ziemi rości sobie Gmina Wrocławska? Tym bardziej, że w czasach funkcjonowania gminy kaliskiej, Wrocław i Kalisz leżały w dwóch innych państwach. Ciekawym jest również, że gmina co chwilę podaje inne wymiary cmentarza, nie podając żadnych dowodów na swoje coraz to nowe obliczenia.
Jakie jest zdanie kaliszan na temat tego terenu? Zapraszamy do dyskusji.