25 października przed siedzibą Ministerstwa Sprawiedliwości miała miejsce demonstracja wyrażająca solidarność z Januszem Walusiem, który 10 kwietnia 1993 r. wykonał wyrok na liderze południowoafrykańskich komunistów, rasistów i sowieckim agencie Chrisie Hanim.
W październiku tego samego roku Waluś został skazany przez Sąd Najwyższy w RPA na karę śmierci, którą później zamieniono na dożywocie.
Wydarzenie było zorganizowane przez Centrum Edukacyjne Powiśle. Pojawiła się na nim delegacja Brygady Mazowieckiej ONR i przedstawiciel Młodzieży Wszechpolskiej. Skoncentrowano się na postulatach przeniesienia Janusza Walusia do więzienia w Polsce, na zagadnieniu rasizmu wobec białej ludności i jej pogarszającej się sytuacji, a także na kwestii wielości etnicznej.
Z relacji Stefana Tompsona, kilkukrotnego gościa Mediów Narodowych, który interesuje się m.in. problemami RPA, możemy się dowiedzieć, że to kraj, który jest nękany przez ideologię komunistyczną i ogromną przestępczość (50 tys. gwałtów rocznie). Tompson komentuje, że wszystkie problemy RPA można sprowadzić do kwestii, do kogo należy ziemia. Na terytorium kraju mieszkają również polscy farmerzy, którzy, jeżeli dojdzie do wywłaszczenia, mogą się znaleźć w złym położeniu i będą potrzebować naszej pomocy.