Wieczorową porą – w miniony piątek (1 marca 2019) – miał miejsce Marsz Żołnierzy Wyklętych w Bydgoszczy, którego byliśmy współorganizatorami wraz ze środowiskami kibicowskimi i narodowymi.
Zanim przeszliśmy ulicami miasta było nam dane wziąć udział we Mszy Św. w Kościele Jezuitów (Parafii pw. św. Andrzeja Boboli). W tym roku poświęcone zostały krzyże dwójki Niezłomnych – Mariana Olejniczaka oraz Jerzego Stobera.
Po zakończeniu Mszy Św. wyruszyliśmy spod Kościoła na placu Kościeleckich ulicami Bernardyńską, 3 Maja, aż do ks. Ryszarda Markwarta, gdzie zlokalizowany jest skwer im. podporucznika Leszka Białego.
Pod obeliskiem hołdującym pierwszemu Niezłomnemu bydgoszczaninowi miały miejsce przemowy, modlitwa, odśpiewano również Mazurek Dąbrowskiego.
Tegoroczny Marsz przeszedł bez jakichkolwiek problemów, obyło się bez blokowania trasy przez Obywateli RP i innych, podobnych wynalazków. O ile w zeszłym roku pod obeliskiem Leszka Białego udało im się wznieść kilka okrzyków, tak tym razem nikt ich nie usłyszał.
Wygląda na to, że coraz mniej mieszkańców Bydgoszczy traktuje ich poważnie. I bardzo dobrze.
Bury!
Ogień!
Czołem Wielkiej Polsce!
