Nasz wyjazd rozpoczął się w sobotę 8 września w Londynie, a jego trasa wiodła przez Amsterdam i Hamburg. Kolejnym etapem podróży był Białystok, w którym zgromadzono paczki, zebrane w trakcie zbiórki dla polskich dzieci na Wileńszczyźnie. Dzięki uprzejmości naszych Koleżanek i Kolegów z Brygady Podlaskiej na miejscu czekał na nas bus, który został już załadowany darami, gotowy do dalszego transportu — Serdecznie Wam za to dziękujemy!
Po nocy w Białymstoku wyruszyliśmy około godziny 4 nad ranem, aby jeszcze przed wizytami w szkołach, odwiedzić Wilno. Mieliśmy okazję odwiedzić Ostrą Bramę i pokłonić się Królowej Korony Polskiej. Następnie udaliśmy się oddać hołd Bohaterom walk o Wilno, którzy spoczywają na Cmentarzu na Rossie.
Po odwiedzenia Wilna ruszyliśmy już do pierwszej szkoły w Podbrodziu, w której czekał na nas wspaniały obiad, występy artystyczne dzieci z owej szkoły oraz poczęstunek, podczas którego delegaci dyskutowali z dyrekcją na temat ewentualnej dalszej pomocy tamtejszej placówce.
Po przekazaniu darów wybraliśmy się w dalszą podróż do szkoły, która znajduje się w Domu Polskim w Nowych Święcianach, w której oczywiście również czekał poczęstunek i ciekawe rozmowy z gospodarzami na temat sytuacji Polonii na Litwie. Po pozostawieniu darów i pokonaniu kolejnych kilometrów został zrealizowany ostatni punkt, jakim była szkółka w Domu Polskim w Turmontach. Pani Prezes Związku Polaków na Litwie z tamtego regionu odebrała ostatnie dary, po czym Działacze udali się na zasłużony odpoczynek i kolację właśnie do domu Pani Prezes.
Nie obeszło się oczywiście bez przemiłych słów uznania za przyjazd, podziękowań oraz opowiadań o wydarzeniach, jakie miały miejsce na Wileńszczyźnie. Na drugi dzień nadszedł czas na nieuniknione pożegnanie, które przedłużyło się o trasę na Cmentarz, na którym leży 18 polskich żołnierzy oraz w miejsce, w którym stoi trzeci najstarszy w Europie, liczący niespełna 2000 lat, mierzący 24 metry wysokości, 3,5 metra średnicy i 18 metrów objętości, dąb. Ciekawostką jest fakt, iż znaleziono w nim niegdyś szkielet człowieka z fuzją napoleońska.
Po powrocie do Białegostoku bus został oddany zgodnie z planem, a działacze naszej Brygady zostali ugoszczeni jeszcze przez Koordynatora Brygady Podlaskiej. W drodze powrotnej z Białegostoku zatrzymaliśmy się w znanej wszystkim miejscowości Wizna, w której odbyła się historyczna wielka bitwa. To był już ostatni punkt naszego wyjazdu na terenie Polski. Dalsza podróż obfitowała w odwiedziny, w kolejnych miejscach pamięci związanych z naszym Narodem, a które to znajdują się w Niemczech i Holandii.
Wyprawa do naszych Rodaków na Wileńszczyźnie, możliwość odbycia wspaniałych rozmów i przeżycia wielu wzruszających momentów była dla nas niezapomnianym przeżyciem. Jesteśmy pewni, że jeszcze wielokrotnie postaramy się zaangażować emigracyjną Polonię do aktywnego wspierania naszych Rodaków na Kresach, którzy tak, jak i my na emigracji, każdego dnia łączą się z nami w myślach i modlitwach o Polskę.