Brygada Pomorska: Sport, zdrowie, nacjonalizm

Jak wakacje, to początek częstszych wypadów w teren, a jak wypady w teren, to wiadomo że pomorscy nacjonaliści
W ostatni weekend co prawda (póki co) symbolicznym składem, wędrownicy z trójmiejskiego ONR wybrali się na wypad terenowy z przewodnikiem w dolinie rzeki Łeby, w okolicach miejscowości Strzebielino-Osiek-Paraszyno-Bożepole Wielkie.

Oprócz kapitalnych walorów turystycznych, na które składały się m.in. liczne przewyższenia terenu (najwyższe wzniesienie w okolicy, tj. punkt widokowy Jelenia Góra mierzy ponad 200m.n.p.m.), przez które dolina Łeby nazywana jest „małymi Bieszczadami”, okolica posiada także dużo walorów historycznych.
W międzywojniu biegła tędy pomorska część granicy polsko-niemieckiej, zaś w samym Strzebielinie, z którego nastąpił nasz wymarsz, w trakcie wojny znajdowało się niemieckie lotnisko wojskowe, na które to skuteczny rajd przeprowadzili partyzanci Gryfa Pomorskiego.
W trakcie wędrówki, która pierwszego dnia wyniosła ok.25km, drugiego zaś, po noclegu pod namiotami ok.10km, w momentami duszącym upale, przemierzyliśmy tereny starej granicy polsko-niemieckiej, nawiedziliśmy miejsce upamiętniające bunkier partyzantów Gryfa Pomorskiego, ale także podziwialiśmy przepiękną okoliczną przyrodę, dla której widoku warto było się trochę pomęczyć.

Z pewnością dopiero zaczynamy się rozkręcać w tym sezonie wypadowym, do czego wszystkich zachęcamy.
Poznawajcie lokalną przyrodę, historię swoich małych ojczyzn, wypróbowujcie się w „boju” ze swoimi kolegami, nie marnujcie lata na siedzenie na dupie.
Na koniec pragniemy serdecznie podziękować naszemu koledze F., za pomoc w organizacji wypadu i za poświęcony czas w trakcie przewodniczenia wycieczce

---

Podobają Ci się nasze inicjatywy? Wesprzyj nas

Udostępnij Tweet Udostępnij Wyślij