Marsz Niepodległości 2023 był kolejną okazją do konsolidacji polskiego środowiska nacjonalistycznego. Podczas, gdy w ostatnich miesiącach trwały niesmaczne walki podjazdowe o prezesurę Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, ideowi nacjonaliści z Obozu Narodowo-Radykalnego, Autonomicznych Nacjonalistów, Niklota i Trzeciej Drogi podjęli decyzję, aby kolejny rok z rzędu przemaszerować we wspólnej kolumnie.
Celem tej inicjatywy jest zarówno pogłębianie konsolidacji środowiska antyliberalnych nacjonalistów, jak również wyrażenie sprzeciwu wobec zdominowania Marszu Niepodległości przez demoliberalne politykierstwo i walkę koteryjek. Tegoroczna nacjonalistyczna kolumna była jeszcze lepiej zorganizowana, niż w ubiegłych latach. Na czele niesione były banery „Strażnicy Niepodległości” i „Twarda Idea na Trudne Czasy”. Dalej w kolejnych szeregach widoczne były flagi organizacji biorących udział w kolumnie.
Oprócz wspomnianych wcześniej polskich organizacji obecni byli także nacjonaliści z Węgier, Włoch, Francji, Estonii, Grecji, Danii. Na flance bocznej pojawił się baner Autonomicznych Nacjonalistów nawiązujący do kryzysu, oraz baner „Wspakultura” należący do działaczy Stowarzyszenia Niklot. Przez cały czas trwania Marszu, Nacjonalistyczna Kolumna wyróżniała się porządkiem, dyscypliną i głośnym skandowaniem rozmaitych haseł. Nawiązywały one do aktualnych problemów społeczno-gospodarczych, idei Międzymorza, pamięci o polskich bohaterach, narodowej dumy, oraz naszego stanowczego sprzeciwu wobec demoliberalizmu, kapitalizmu, neomarksistowskiej lewicy, rosyjskiego i amerykańskiego imperializmu, degeneracji i imigracji spoza naszego kręgu kulturowego.
Skandowano również hasła przeciwko szowinizmowi. Okrzyki dezaprobaty rozlegały się podczas przydługiego przemówienia Krzysztofa Bosaka, gdyż nie jesteśmy miłośnikami wystąpień tego pana, ani w dziedzinie polityki, ani też w widowiskach takich, jak „Taniec z gwiazdami”. W momencie, gdy Kolumna przechodziła pod mostem, grupa naszych działaczy wywiesiła na nim oprawę nawiązującą do naszej krytyki medialnej manipulacji i demoralizacji młodzieży.
Odpalono dużo pirotechniki, co dało świetny efekt. Wielu uczestników Marszu bardzo pozytywnie reagowało. Czasem nawet rodziny z dziećmi podchodziły, aby zrobić sobie z Nami zdjęcie. Na trasie przemarszu nie brakowało pojedynczych prowokatorów i pijanych prymitywów, którzy nawet w taki dzień nie potrafili godnie się zachować. Reakcja naszej grupy sportowej odpowiedzialnej za bezpieczeństwo była szybka, stanowcza i adekwatna do sytuacji.
Wielu ludzi w tym nawet starszych wyrażała aprobatę, padały często komentarze, że radykałowie robią porządek, usuwając z Marszu degeneratów, a obecna Straż Marszu niestety nie radzi sobie. Kolejna oprawa została zaprezentowana na zakończenie inicjatywy. Na błoniach pod Stadionem Narodowym rozwinęliśmy kilka transparentów i banerów, oświetlając je licznymi racami i stroboskopami odpalonymi w tym samym momencie. Nasza oprawa przyciągnęła zdecydowanie większą uwagę randomowych uczestników Marszu, niż przemówienia na scenie.
Warto wspomnieć, że oprócz Nacjonalistycznej Kolumny w tym roku nasze środowisko zorganizowało kilka ciekawych wydarzeń około marszowych. W piątek 10 listopada odbyła się niezwykle interesująca konferencja na temat bezpieczeństwa narodowego, w której wzięli udział przedstawiciele ONR i Stowarzyszenia Niklot. Natomiast w niedzielę 12 listopada odbył się trening sportów walki, w którym nie zabrakło aktywistów z ONR-u, Autonomicznych Nacjonalistów i Trzeciej Drogi.
Podsumowując, uważamy tegoroczny udział w Marszu Niepodległości za bardzo udany. Przypomnieliśmy o nacjonalistycznych korzeniach tej inicjatywy i pokazaliśmy sprzeciw wobec demoliberalnego politykierstwa przybierającego „narodową” narrację. Był to również czas wielu interesujących rozmów i zawierania nowych znajomości pomiędzy nacjonalistami z Polski i kilku innych krajów Europy. Do zobaczenia za rok! Czołem Wielkiej Polsce!